15 sierpnia 2022

Prey - spoko film, a zajebisty Predator

Czyli – patrz i ucz się, panie Scott, jak wraca się do korzeni!

Jakem Team Alien i Przymierze w miarę mi się podobało, tak dla mnie Prey pozamiatał, jeśli chodzi o przywrócenie (lub danie nowego) życia w stare marki. A to nawet nie jest aż tak genialny film sam w sobie.

Plus już dawno nie widziałam takiego bólu dupska u samców Alfa. Serio. Jeśli czyimś jedynym argumentem do jechania po filmie jak po psie jest tylko to, że główna postać to kobieta, to może z tym kimś jest coś nie tak, a nie z filmem.